Na etapie planowania fotowoltaiki, zastanawialiśmy się, ile realnie można z niej uzyskać, jaką moc dobrać do zapotrzebowania i metrażu domu? Szukaliśmy opracowań rzetelnych i kompleksowych, owszem były rachunki za prąd np. z lipca, sierpnia kiedy produkcja z paneli fotowoltaicznych jest największa, ale brakowało odniesienia dla całego roku, a szczególnie do tego, jak bilansuje się to w okresach kiedy słońca jest niewiele, a na dworze jest zimno.  Dlatego  bardzo potrzebny jest wpis, a nawet cała seria, który pokazuje jak fotowoltaika funkcjonuje w ujęciu czasowym i całościowym, nie tylko w tych najlepszych okresach. U nas na blogu fotowoltaika i opinie z pierwszej ręki.  Ile z niej zużywamy na bieżąco, ile oddajemy do sieci? Jak to się ma do prognozowanych zysków i po jakim czasie się zwraca? Czyli po prostu czy to się opłaca?

Instalacja Fotowoltaiczna o mocy 6 kW, 20 paneli PV

Instalację fotowoltaiczną zamontowaliśmy w listopadzie 2018, jak przebiegał montaż pisaliśmy we wpisie tutaj: Fotowoltaika. Montaż.

Na fotowoltaikę o mocy 6 kW udało nam się uzyskać dofinansowanie w wysokości 85%. O projekcie i parametrach instalacji oraz dofinansowaniu pisaliśmy we wpisie: Fotowoltaika – jak działa ile kosztuje i czy warto w nią inwestować?

Niestety długo trwały formalności i instalację fotowoltaiczną udało nam się uruchomić dopiero na koniec stycznia 2019 r.


Fotowoltaika. A jak to jest w praktyce?

Instalację użytkujemy już pełne  2 miesiące- luty i marzec. Zastosowane są u nas moduły fotowoltaiczne firmy Aleo, oraz falownik Fronius z dodatkowym licznikiem zużycia energii. Falownik i licznik na bieżąco monitoruje produkcję i zużycie, następnie możemy przeglądać wynik za pośrednictwem aplikacji SolarWeb. Do tej pory naprawdę słonecznych dni było niewiele. Dopiero parę ostatnich dni było z dużą ilością słońca, w sumie każdy kolejny dzień przynosi większą ilość wyprodukowanych kWh. Daje to świetną prognozę na przyszłość.

Instalacja powinna pokryć zapotrzebowanie budynku na prąd w 90 %


Jak to działa? Jak pisaliśmy już wcześniej, najkorzystniej dla nas użytkowników- prosumentów, jest na bieżąco zużywać energię, którą wyprodukujemy, ponieważ z każdej kWh, którą oddamy do sieci zakład energetyczny zwróci nam 0,8kWh , a 0,2 kWh zabierze jako opłata za magazynowanie i przesył.

W ujęciu dziennym produkcja i zużycie bieżące z fotowoltaiki wygląda tak:

1.04.2019 instalacja wyprodukowała 42,54 kWh, z czego zużyto bezpośrednio 7,11 kWh, a 35,43 kWh oddano do sieci. W okresie „bez słońca”, czyli przed 8:00 i po 19:00 pobrano z sieci 8,11 kWh. By ocenić nasz rzeczywisty dzienny zysk należy jeszcze uwzględnić współczynnik 0,8 przy energii oddanej do sieci. Czyli 35,43×0,8= 28,34 kWh odejmujemy od tego to co wykorzystaliśmy w okresie „bez słońca”, zostaje nam 20,23 kWh (przyjmując 0,58 zł za kWh tj. ok.12 zł) czystego zysku dziennie, który będziemy mogli odebrać w okresie wzmożonego poboru, np. zimą lub wykorzystać na inne media.

instalacja fotowoltaiczna nowoczesna stodoła fotowoltaika opinie

20 paneli fotowoltaicznych na Projekcie Stodoła jest usytuowane prawie idealnie na południe


Przyjrzyjmy się teraz jak fotowoltaika sprawdza się w ujęciu miesięcznym:

Luty 2019:

Marzec 2019:

Podsumowanie dwóch miesięcy znajduje się w tabeli poniżej:

A. Produkcja energii PV [kWh] B. Zużycie bezpośrednie [kWh] C. Oddanie energii do sieci A-B [kWh] D. Pobór energii z sieci [kWh] E.  Zużycie całkowite  B+D [kWh] F. Zużycie własne G. Bilans z uwzględnieniem współczynnika 0,8 C-D
luty 515,76 147,5 368,26 488,7 636,2 29% -194,092
marzec 556,52 186,69 369,83 398,77 585,45 34% -102,906

Fotowoltaika. Nasze opinie

Analizując te wyniki, należy pamiętać, że luty i marzec są jeszcze stosunkowo zimnymi miesiącami, co widać po większym zużyciu energii przez pompę ciepła i ze stosunkowo krótszymi i mniej słonecznymi dniami. Za te dwa miesiące musimy zapłacić 172 zł czyli po 86 zł/ miesiąc, zamiast 709 zł czyli 354 zł/ miesiąc bez fotowoltaiki. Różnica, przy dwóch miesiącach użytkowania, wynosi 537 zł na dwa miesiące.

Uwzględnimy jeszcze te dane i je zweryfikujemy po dłuższym okresie (po ok. pół roku), gdy będziemy mieć już także obliczenia i fakturę ze strony Taurona (bo póki co płacimy za energię wg prognoz wyliczonych właśnie na pół roku).

projekt stodoła fotowoltaika opnie; nowoczesna stodoła

Panele w wersji „full black” z ciemną ramką dodają nowoczesnego wyglądu bryle Stodoły, nie zakłócając przy tym koncepcji architektonicznej

Tak wyglądają obecnie zyski z montażu instalacji fotowoltaicznej. Uważamy, że to bardzo dobry wynik i bardzo dobrze rokuje na przyszłość. W poprzednich wpisach, gdzie opisywaliśmy projekt oraz prognozowany zysk w ujęciu rocznym wynosił on 6094 kWh. Wydaje nam się, że może być on jednak trochę większy, ale to się okaże, gdyż na pewno serię dotyczącą wpisów o instalacji fotowoltaicznej będziemy kontynuować.

Co sądzicie o tych wynikach? Jak sprawuje się instalacja u Was?


Ciąg dalszy zestawienia produkcji i zużycia prawie z całego roku znajdziecie we wpisie poniżej :

https://www.projektstodola.pl/2019/11/09/fotowoltaika-prawie-caly-rok/


Słowa kluczowe: fotowoltaika; wrocław; fotowoltaika opinie; panele fotowoltaiczne; solary; rachunki;  instalacja fotowoltaiczna; panele PV; PV; instalacja solarna; projekt stodoła; sunone; opinie; nowoczesny dom; energia ze Słońca; nowoczesna bryła typu stodoła; dotacja; fotowoltaika cena, fotowoltaika koszty, fotowoltaika dotacja; fotowoltaika jak działa; dofinansowanie fotowoltaika; fotowoltaika opłacalność; forum; fotowoltaika czy się opłaca 2019; blog budowa domu; eksploatacja domu energooszczędnego; fotowoltaika cena; fotowoltaika koszt; dom stodoła;

41 odpowiedzi na “Fotowoltaika opinie. Czy to się opłaca?”

  1. Beata pisze:

    a co z energią, której nie zużyjecie? A no nic po prostu przepada na rzecz firmy Enea to jedna wielka ściema, panele fotowoltaiczne mam od 2016 i niestety nie jest tak wesoło. Rata miesięczna po dofinansowaniu (tu zapłaciłam podatek dochodowy) wynosi 230zł, pierwszy rachunek (licznik po kontrolach dodatkowe 100zł) do zapłaty 1250,00zł. A na chwile obecną nadprodukcja którą nie wykorzystacie przepada.

    • Adam pisze:

      Energia która jest wyprodukowana, a nie wykorzystana przez nas, zostaje zwracana do sieci. Następnie w momencie kiedy, potrzebujemy energii 80% z tego co oddaliśmy do sieci zostaje nam zwracane. Do tego dochodząc różne opłaty stałe, ale przy dobrym zbilansowaniu mocy instalacji do zużycia, możemy wyjść praktycznie na 0 w skali roku. Jak działa obecna ustawa prosumencka pisaliśmy w poprzednich wpisach np. Fotowoltaika – jak działa ile kosztuje i czy warto w nią inwestować? I w najnowszym wpisie po pół roku użytkowania instalacjiPanele Fotowoltaiczne. Pół roku korzyści?.

      Rachunki ogromne, ale by stwierdzić czy coś jest nie tak, musiałaby Pani podać więcej danych, jakie jest zużycie energii , jaka jest moc instalacji, jak instalacja fotowoltaiczna jest usytuowana. Czy instalacja była zgłoszona i została zmieniona taryfa na prosumencką ?

      • dudi pisze:

        Z jednej strony pisze Pani że ma nadprodukcję która Pani przepada a z drugiej strony pisze Pani że przychodzi rachunek na kwotę 1250zl. To co Pani pisze nie trzyma sie kupy. W moim przypadku pod koniec roku sprawdzam ile mam nadprodukcji i wykorzystuje to przez kilkanaście dni do ogrzewania domu lub cwu prądem zamiast węglem tak żebym był na 0. Pod koniec roku mam do zapłaty za zużycie prądu wyrównanie 2-3zl i tyle w temacie. Trzeba się trochę zainteresować tematem i sprawdzić ile Pani nadprodukcji pod koniec roku i wykorzystać bo rzeczywiscie przepadnie

      • Denys pisze:

        Dzień dobry,

        Czy poprawnie rozumiem, ze jak rozliczenie jest comiesięczne albo raz na dwa miesięcy to faktycznie n.p. cała energia wyprodukowana i nie zużyta na bieżąco w ciągu okresu rozliczeniowego będzie oddana do sieci i przypadnie a w następnym okresie jak wyprodukowanej już nie starczy to trzeba odkupić od dostawcy? Również z tego co rozumiem dostawca nie płaci
        za energia oddana do sieci a jedynie można odebrać ja w okresie rozliczeniowym ?

        Bardzo dziękuje za odpowiedz

  2. eko pisze:

    Czyli reasumując jedna wielka bzdura…

    • Majster Klepka pisze:

      A już myślałem, że tylko u mnie wychodzi w arkuszu kalkulacyjnym bzdura. U autora artykułu sytuację ratuje dotacja (85%), ale i tak ktoś musi w podatkach tą kasę wyłożyć. Przy instalacji 100% wkładu własnego wyszło mi ok. 21 lat na zwrot inwestycji.

    • projektstodola pisze:

      Możesz rozwinąc swoją wypowiedź, pod jakim względem? Stopy zwrotyu inwestycji ?

  3. Dariusz pisze:

    Użytkuje panele 5 dzień. Nie długo wiec wiele powiedzieć o efektywności nie mogę. Instalacja 7,2 KWp, 25 paneli rozmieszczonych w ten sposob ze 15 na połaci zachodniej, 10 na poludniowej. Jak dotychczas rekord w dziennej produkcji to 43 kWh. Z racji rozmieszczenia nakkorzysteniejsze godziny w tym miesiącu to 13-15.30 gdzie instalacja osiąga 80% wydajności. Tu mam pytanie – dlaczego nie udaje sie wycisnąć wiecej? Czy to jest max.

  4. Jan Bartoszewski pisze:

    Z tego co pamiętam ze współpracy z firmą Solsum to swoje instalacje robią z nowoczesnych komponentów i pracują w całym kraju.

  5. Krzysztof Kossowski pisze:

    Zainstalowałem panele o mocy 8.55KWp we wrześniu 2018, a od 15.09 mam zainstalowany licznik. Panele zainstalowała firma PV Instalator. Do 31.12 wyprodukowały 1460KWh. No i dostałem pierwszą fakturę z PGE w lutym. I szok. Ilość energii zużytej taka sama jakby nie było paneli. W efekcie w ciągu 6 miesięcy zostałem oszukany na 1000kWh. Na szczęście w liczniku walnął moduł GSM i go wymienili. Teraz jest OK, ale zareklamowałem wskazania licznika, wielomiesięczna korespondencja skończyła się propozycją badania laboratoryjnego licznika. Dzisiaj pofatygowałem się w końcu do ZE i otrzymałem odpowiedź, że producent (APATOR) zbadał licznik i jest OK. NO więc drodzy użytkownicy fotowoltaiki kontrolujcie liczniki.
    Moja instalacja w ciągu 9 miesięcy (w tym zima) wyprodukowała 5700KWh.

  6. Adrianna S. pisze:

    Z niecierpliwością czekam na dalsze wpisy w temacie funkcjonowania Waszej instalacji.

  7. janek pisze:

    Nikt nie pisze o kosztach eksploatacji, kosztach ewentualnych napraw (awaria mechaniczna, elektryczna), serwisie, remont dachu z panelami, zalegający śnieg zasłaniający dopływ światła (zero prądu) … A takie właśnie szczegóły pokazują całkowy realny koszt inwestycji w ciągu szacowanego czasu zwrotu inwestycji.
    Dziś dopłata (dofinansowanie) od rządu to max 5000 złotych na całość, niezależnie od mocy instalacji.
    A gdzie te 85%? Poproszę o szczegóły.

  8. krzysztof pisze:

    Wszystko co tu piszą to są bzdury mam instalacje fotofoltaiczna 14×305 W .Uruchomiona w 4 kwartale ub roku wszystko w kredycie do dnia dzisiejszego mam do odbioru 223 zł z I półrocza a kredyt na 8 lat rata 370 zł.
    Kto śmie powiedziec czy tomsie opłaca ?
    piszcie na meila [email protected]

    • Adam pisze:

      Panie Krzysztofie,
      Chcemy by nasze wpisy były użyteczne i pomagały w podjęciu decyzji, dlatego transparentność (kosztów instalacji, rachunków, zużycia) jest dla nas bardzo istotna. W Projekcie Stodoła w innych wpisach opublikowaliśmy jakiego budynku to dotyczy, w jakim standardzie i jak jest on usytuowany. Wszystkie te aspekty są istotne z punktu widzenia zwrotu inwestycji i opłacalności. Publikujemy wszystkie odczyty wprost z dodatkowego licznika energii zamontowanego tylko na potrzeby instalacji fotowoltaicznej. Dlatego, przy stwierdzeniu, że ” Wszystko co tu pisza to bzdury” prosiłbym o szerszą argumentację, na jakiej podstawie, skoro to realne dane?
      Tak samo zresztą jak do opisu Pana inwestycji oraz jej opłacalności, prosze o przesłanie informacji chętnie zapoznamy się z tematem.
      Pozdrawiam

    • mario pisze:

      Krzysztof >370złx12 miesx8 lat=35520 he he gdzie ta oszczedność ?????

      • Dudi pisze:

        Spytam tylko kto normalny kupuje instalacje 14x305W za 35500zl i liczy że mu się szybko zwróci. Mam kupione 18x320W za 15000zl z dotacja mój prąd i ulga termomodernizacyjna i trzy miesiące się zastanawiałem czy na pewno mi się zwróci. Koszty utrzymania są moim przypadku zerowe, bo ta w roku przejadę mopem na długim kiju panele i tyle. Trzeba tylko pamiętać że falownik żyje średnio 10 lat i bedzie go trzeba wymienić na nowy 5000zl lub używany za 2000zl

  9. Jerzy Gaweł pisze:

    Jak dostać 85% dofinansowania? Reszta szczegółów jest nieistotna. Napiszcie jak się to robi?

  10. Krzysztof pisze:

    Dzisiaj mija rok jak uruchomiłem instalację fotowoltaiczną o mocy 8,55KWp. Przy bardzo korzystnym nasłonecznieniu instalacja wyprodukowała 9200 KWh z czego wysłałem do sieci 6120KWh.

  11. Lukasx pisze:

    Ja rowniez prosze o informacje jak uzyskac 85% dofinansowania. Dziwne ze nikt sie w tym temacie nie wypowiada 🙁

    • Adam pisze:

      Cześć,
      poruszyliśmy temat jak nam się udało uzyskać tak wysokie dofinansowanie we wpisie Fotowoltaika czy warto, pytanie też przewijało w komentarzach. Dofinansowanie które udało nam się dosać to :„Regionalny Program Energetyki Prosumenckiej – mikroinstalacje fotowoltaiczne w budynkach jednorodzinnych na terenie wybranych gmin Dolnego Śląska” realizowany jest w ramach RPO WD 2014-2020.” tu jest cała strona dotycząca temu programowi. Planujemy osobny wpis dedykowany zagadnieniu dofinansowania, na nowy rok jak może pojawią się jakieś nowe programy. Niestety nie ma sprawdzonej metody, trzeba po prostu obserwować, strony dotyczące fotowoltaiki, a w szczególności Gminy/miasta z którego się pochodzi, można też skontaktować się z firmą montującą panele w danym regionie , napewno będą zorientowani w temacie. Programy dofnansujące mogą być z różnych źródeł i środków te o najwyższym % dofiannsowania są bardziej lokalne.
      Powodzenia

  12. PiotrekCzekaj pisze:

    Ceny instalacji PV są już trochę niższe niż wcześniej. To jest jednorazowy wydatek, a oszczędność na lata. Na naszym domu PV Projekt zamontowało 5kw paneli już jakiś rok temu i to była najlepsza decyzja

  13. arek pisze:

    Nikt do tej pory nie pisze ile taka instalacja bedzie działać bezawaryjnie. Przecież każdy wie że jest to tylko urządzenie które na pewno się prędzej czy później zepsuje . A wtedy tanio nie będzie. Pozdawiam wszystkich oczarowanych fotowoltaiką . Postoje jeszcze z boku i poczekam na rozwój wydarzeń.

    • Adam pisze:

      Oczwiście, jak w każdym przypadku, wyjeżdzając nowym autem z salonu, też przez 5 lat powinniśmy mieć spokój, a różnie z tym bywa:) Aczkolwiek przy fotowoltaice w sumie mało jest elementów, które mogą się zepsuć.
      Pozdrawiamy .

    • Adrian pisze:

      Witam moja mama jest na rencie i jest właścicielem budunku czy mogę instalację zrobić na siebie czyli syna by móc dostać dotację i zwrot podatku czy tylko i wyłącznie musi być na właściciela

      • Adam pisze:

        Jeżeli chodzi o ulgę termomodernizacyjną to jest ona tylko dla właściciela/współaściciela budynku. Dotacja z programu „Mój prąd” też, ale tutaj, moznaby złożyć wniosek w imieniu Mamy. Co do tego drugiego, nie jestem pewien na 100% dlatego najlepiej zaczerpnąć informacji u źródła

  14. jajacek pisze:

    Mnie udało się uzyskać 50% dotacji kwoty netto. A ponieważ jestem vatowcem to U.S. zwrócił VAT.
    Już tłumaczę gdzie się „załapałem” na takie dofinansowanie. Jestem wieśniakiem starałem się o tą PROW. I żeby się zakwalifikować musiałem niejako z przymusu zainwestować w tzw ekologie :-))).
    Urządzenie mam 3kw(urzędnicy nie zgodzili się na większe bo oparli się na rachunkach bieżących a nie perspektywicznych).
    Instalacja hula niecałe 2 lata i zwróciła 1/3 poniesionych przez mnie kosztów..
    Z racji profesji myślę teraz o mini biogazowni i kogeneratora. Ale w tym kraju maleństwa się nikomu nie opłacają. Temat zaczyna się od 0.5 MW

  15. Dudi pisze:

    Dodam od siebie. Zainstalowałem na dachu 5,76 kwp za cenę 23000zl. Z dotacji mój prąd oddali 5000zl i odlicze od podatku na picie jeszcze ok 3000zl. W przeliczeniu instalacja wyniosła mnie ok 15000zl. Rocznie oszczędzam 2500zl czyli zwrot inwestycji mam po 6 latach proste jak 2+2. A gadanie że to się nie zwroci to tak jakbym miesiąc w miesiąc płacił 200zl za wynajem pod blokiem garażu i komuś w mawiał, że nie opłaca mi się go kupić za 15000zl, bo mi się nie zwróci. Komentarze że to się nie zwróci piszą osoby które nie mają o tym pojęcia i swoją durnota wprowadzają innych w błąd. Jak masz rachunki niskie lub dysponujesz tylko zacienionym miejscem pod panele to rzeczywiscie sobie odpuść w innym przypadku stawiaj panele i śmiej się z tych którzy muszą płacić characz zakłada energetycznym. Pozdrawia pracownik nota bebe jednego z zakładów energetycznych

    • zola pisze:

      Poczekaj nie będzie tak kolorowo żeby zakład energetyczny nie zarabiał. Za chwilę zrobią coś co będzie im się opłacać a nie zwykłemu Kowalskiemu np prognozowane rozliczenia co 2 miesiące itp. Zakład energetyczny nie da się oszukać.

  16. Piotr pisze:

    Mam ostrzeżenie dla osób podejmujących decyzję o instalacji fotowoltaiki. W Marcu 2018 r. zainstalowałem fotoogniwa o mocy 4kW. Z moim operatorem, którym jest Enea podpisałem umowę, w której został okreslony 12 mies. okres rozliczeniowy. Faktycznie pierwsze rozliczenie było od 10.05.2018 do 31.05.2019 r. Kolejne powinno być 01.06.2019 do 31.05.2020 r. Powinno… Właśnie otrzymałem fakturę prognozowaną do 01.03.2020 r. Napisałem do Enei pismo z prośbą o wyjaśnienie, gdyż w umowie nie było o takim sposobie rozliczania mowy. Właśnie dostałem odpowiedź – „Od 2020 do faktur rozliczeń z mikroinstalacji będą dodawane prognozy w Pana przypadku dotyczące okresu 2-miesięcznego.”Co się z tym wiąże? W okresie od września do marca będę bulić za prąd niezła kasę, a duża część energii oddanej w okresie największego nasłonecznienia przepadnie… Taka polityka naszych dostawców…

    • Ala pisze:

      A może po prostu umowa była na 2 lata? I wygasła ?
      I nie przedłuża się automatycznie – a takie są nowe warunki . Wiec może wystarczyłoby tylko ją przedłużyć na kolejny okres?
      Dobrze byłoby to wiedzieć, bo to rzeczywiście byłby nonsens.

    • heniek pisze:

      Dwumiesięczny okres rozliczenia z Zakładem Energetycznym (a nie 12 miesięczny) zmienia radykalnie w większości przypadków kalkulacje ekonomiczną inwestycji w „solary”. Miejmy nadzieję że ta praktyka skracania okresu rozliczeniowego nie będzie normą (choć bez stosownego uregulowania prawnego chyba jednak będzie).

    • pATRYCJA pisze:

      cześć, ja też jestem w Enea i planuję 3kW właśnie złożyć. Czy coś zmieniło sie z Twoim rozliczeniem czy wróciło do normy czyli rozliczenie 12 miesięcy?

  17. Anna pisze:

    nie wiem skąd są brane takie liczby 😉

  18. MauraPV pisze:

    Mam nadzieję,że Pan Adam oraz inni zagoszczą u mnie na blogu 🙂

  19. Czesław pisze:

    Witam
    Zamontowana fotowoltaiczna instalacja 7.92 Kw w sierpniu tego roku Mam zamontowaną pompę ciepła która będzie potrzebowała większego poboru energii w okresie zimowym . Do tego czasu nie zgromadzę wystarczającej ilości prądu z paneli ,więc będę musiał ponieść koszty ogrzewania płacić za pobraną energię z sieci .Od marca do sierpnia panele produkują energię która nie wykorzystana trafi do operatora energii i w sierpniu bilans będzie zerowy ,i tak się koło zamyka z racji umowy zawartej z operatorem .Podsumowując czy jest sens montażu paneli fotowoltaicznych ? Czy jest jakaś inna opcja aby mieć komfort z korzystania ” „Darmowego prądu „?

  20. Adam pisze:

    Z pewnoscia sie oplaca, natomiast ja poczekalem pierwszy rok, by sprawdzic ile dokladnie potrzebuje. Dzieki temu moglem idealnie oszacowac swoje potrzeby. Teraz wszystko ok i oszczedzam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Mogą Cię również zainteresować:

Pozostańmy w kontakcie

Jeśli nie chcesz przegapić żadnego wpisu. Zapisz się do naszego newslettera, przesyłamy tylko konkrety i aktualne promocje.

Przy zapisie otrzymasz prezent darmowego e-book’a

Klucz do domu No.1 czyli 7 elementów, na które warto zwrócić uwagę projektując dom lub wybierając projekt typowy

Co słychać w Stodole