Cześć! Przygotowaliśmy coroczny wpis: fotowoltaika 2023. Jest to nasze podsumowanie dotychczasowych doświadczeń i produkcji oraz perspektywy na przyszłość. W tym roku mijają 4 lata odkąd mamy instalację fotowoltaiczną. Z tego względu postanowiliśmy podsumować nie tyko mijający rok 2022, ale wszystkie te 4 lata i to jak funkcjonowała instalacja fotowoltaiczna. Cztery lata to jest już dobre pole do testów. Mam nadzieję, że te wyniki pozwolą Wam samym odpowiedzieć sobie na pytania, które nurtują wszystkich zastanawiających się nad inwestycją w fotowoltaikę:
- Ile prądu produkuje instalacja fotowotaiczna?
- Ile kosztuje obsługa instalacji- przeglądy itd?
- Jak bilansuje się to ze zużyciem energii?
- Jakie są perspektywy i obecne systemy rozliczeń?
- Jaka jest stopa zwrotu takiej instalacji wg starego jak i nowego sposobu rozliczeń?
Nasza instalacja jest stosunkowo niewielka. Jest to 6 kWp, ale usytuowane w najlepszy możliwy sposób czyli na połaci dachu skierowanej w kierunku południowym. Takie usytuowanie generuje największe korzyści czyli najkorzystniejszą produkcję z fotowoltaiki. Produkcja roczna wychodzi ok. 7 MWh czyli 7000 kWh. Dobre usytuowanie budynku jest kluczowe dla budynku energooszczędnego- w skrócie chcemy tracić mało energii, ale dużo jej produkować. Druga istotna kwestia to prosty dach, by móc ulokować na nim panele. Świetnie też, jeżeli da się zrobić to w sposób estetyczny:)
Więcej informacji o instalacji, montażu lub jak podobna instalacja zachowuje się przy usytuowaniu wschód-zachód znajdziecie w naszych poprzednich wpisach:
Wielkość instalacji 6kWp naszej fotowoltaiki, wynikała z tego, że dostaliśmy dotację na instalację i promowane były te o wielkości do 6 kW. Uprzedzając pytania, dofinansowanie było ogromne, ponieważ obejmowało aż 85% ceny wykonania instalacji. Był to program regionalny dla województwa dolnośląskiego, gdzie punktowane były różne elementy budynku i nie był tak łatwo się zakwalifikować, proces rekrutacji był dosyć skomplikowany. Na szczęście się udało, bo tego typu programy, o takiej kwocie dofinansowania już się pewnie nie powtórzą, a szkoda.
Mimo stosunkowo niewielkiej powierzchni instalacji fotowoltaicznej, zapewnia nam ona bardzo dużą produkcję energii. Rok rocznie wynosi ona ok. 7 kW
Nasza instalacja fotowoltaiczna składa się z 20 paneli o mocy 300 W oraz falownika Fronius 6 kW. System rozliczeń, który nas obowiązuje to “stary” system prosumecki tzw. net-metering. Planujemy rozbudowę instalacji, ale ze względu na dotację musi upłynąć 5 lat od montażu. Co bardzo istotne rozbudowując instalację, nadal będziemy jeszcze na starym systemie prosumeckim tzw. net-metering.
Czemu chcemy rozbudować, skoro ta instalacja pokrywa już nasze zapotrzebowanie w pełni? Myślimy o tym w kontekście ładowania np. auta elektrycznego.
Fotowoltaika 2022, a właściwie 4 poprzednie lata
Do pełnej informacji o produkcji potrzebne jest zużycie oraz to jakie urządzenia zasilamy. Podsumowując te najistotniejsze: ogrzewamy dom powietrzną pompą ciepła, mamy rekuperację oraz klimatyzację, pozostałe urządzenia agd- w standardowym zakresie m.in: pralka, suszarka, zmywarka, 2x ladówka, płyta indukcyjna…
Net-metering polega na magazynowaniu energii w sieci elektroenergetycznej, czyli kiedy produkujemy więcej i nie wykorzystujemy tej energii od razu, oddajemy ją do gestora sieci (my do Taurona), a w okresach, kiedy nie mamy produkcji, możemy odebrać 80% wyprodukowanej przez nas energii.
Powyżej w tabelce publikujemy całościową produkcję oraz zużycie. Jak widzicie w każdym roku z fotowotaiką nasze rachunki za prąd były naprawdę niskie. Jedynie w roku pandemicznym 2020 zapłaciliśmy rachunki za prąd ok. 860 zł/rok. (Podsumowanie roku pandemii znajdziecie we wpisie: Instalacja fotowoltaiczna: podsumowanie 2020)
W mijającym 2022 wyprodukowaliśmy 7160 kWh. 1620 kWh zużyliśmy bezpośrednio/od razu, a 5540 kWh oddaliśmy do sieci (z której mogliśmy odebrać następnie 4432 kWh). To dało nam 6052 kWh (czyli to co zużyto bezpośrednio i 80% wyprodukowanej energii, którą możemy odebrać w innym czasie). Nasze faktyczne zużycie energii w roku 2022 wyniosło 5450 kWh. Czyli produkcja z fotowoltaiki pokryła je w pełni, a nawet z nadwyżką 602 kWh.
Fotowoltaika 2023 stopa zwrotu
Zwróćcie uwagę na ostatnią rubrykę Oszczędność. To rubryka, która pokazuje ile zł zaoszczędziliśmy na energii elektrycznej posiadając fotowoltaikę. I tak w roku 2022 bez fotowoltaiki zapłacilibyśmy za prąd 4511,41 zł (plus opłaty stałe, ale pomijamy je we wszystkich obliczeniach, bo je płacilibyśmy zawsze).
Oszacowaliśmy więc, na naszym przykładzie, czas zwrotu kosztów podobnej instalacji fotowoltaicznej. Jest to kwota, którą wydalibyśmy na energię elektryczną gdybyśmy nie mieli instalacji fotowoltaicznej, czyli nasze zużycie x koszt kWh. Koszt instalacji przyjęliśmy na bazie wycen zaprzyjaźnionych firm, przy dobrych komponentach i jest on raczej z tych wyższych. Wyniósł on odpowiednio 31 017 zł, a przyjmując dotację 5 tys. zł z programu Mój Prąd oraz ulgę termomodernizacyjną wyniósłby 21 320 zł. Stopa zwrotu dotyczy naszej instalacji 6kW przy naszym zużyciu z tabeli.
Jak widać im większe zużycie i im droższy jest prąd i koszt kW tym większa jest oszczędność, tym samym szybszy jest zwrot z inwestycji, szczególnie po uwzględnieniu dotacji.
Tak wygląda stopa zwrotu za fotowoltaikę 2023 na tzw. starych zasadach. Ale jak wiemy, od kwietnia 2022, wszystkie nowe instalacje rozliczane są w nowym systemie net-billig. Czy to nadal wychodzi tak korzystnie?
Fotowoltaika 2023. Symulacja
Od kwietnia zeszłego roku wszystkie instalacje rozliczane są w nowym systemie net-billing. Polega on na sprzedaży i kupnie energii. Czyli energia, która nie jest wykorzystana na bieżąco zostaje sprzedana tak, jakbyśmy byli elektrownią, czyli za cenę hurtową. Następnie, gdy potrzebujemy energii, to ją po prostu kupujemy, ale już nie po cenie hurtowej, ale detalicznej. Więc całość opiera się na handlu i różnicy w cenach. Cena hurtowa za energię elektryczną, szczególnie gdy w Polsce nadal większość energii produkuje się z węgla (czyli wysoki jest koszt jej wyprodukowania), jest stosunkowo wysoka (przynajmniej taka była w 2022 r.). Co sprawiło, że bardzo korzystnie można było wyprodukowaną energię sprzedać.
Robi się zawile? Ok, więc po kolei… Fotowoltaika 2023
Analizujemy ostatnie miesiące 2022 r. Cena sprzedaży była wysoka (średnia z ostatnich 6 miesięcy 2022 roku to 0,75gr/kWh), co sprawiło, że sytuacja była wyjątkowo atrakcyjna dla posiadaczy instalacji fotowoltaicznej.
Zrobiliśmy symulację na rok 2023. Przyjęliśmy nasze założenia (na bazie danych z roku 2022- produkcję, zużycie, koszt instalacji 6 kW).
Sposób rozliczania i to ile zyskamy w net- billing nie jest jednak łatwy do przewidzenia, ponieważ są to szacunki. Nie wiemy jaka będzie cena na rynkach energii w hurcie, która jest zależna od wielu czynników, a to w głównej mierze wpływa na oszczędności. Cena ta też zmienia się co miesiąc. (My do obliczeń przyjęliśmy średnią z ostatniego półrocza- 0,75gr/kWh)
Dodatkowo w obecnym roku 2023 będzie dalej działała “tarcza”, co oznacza, że przy limicie energii do 2000 kWh cena kupna energii będzie wynosić 0,74 zł/kWh, a wszystko powyżej 1,22 zł/kWh (to średnia cena prądu i dystrybucji z VAT, dla taryfy G11 na dzień 1.01.2013).
Czyli wynik ten obecnie jest tym bardziej korzystny.
Fotowoltaika 2023 czy się opłaca?
Symulacja pokazuje, że stopa zwrotu, biorąc pod uwagę kwoty energii (kwoty sprzedaży są szacunkowe) w 2023 roku, jest nadal bardzo korzystna. Instalacja fotowoltaiki zwróciłaby się po 7,5 roku lub nawet po 5,13 roku biorąc pod uwagę jeszcze dostępne dotacje. To bardzo dobry wynik.
Pojawia się jednak pytanie co wydarzy się w następnych latach, szczególnie gdy przestaną obowiązywać wszelkie pomoce ze strony państwa i gospodarstwa domowe realnie zmierzą się z kryzysem energetycznym (a nie tylko przedsiębiorstwa, które obecnie płacą horrendalne rachunki).
Mimo, że sposób rozliczania “net- billing” jest mniej korzystny, to w rzeczywistości, jeżeli mówimy o oszczędności, czyli o tym za co nie musieliśmy płacić i o stopie zwrotu, to wysokie ceny energii (i stabilne koszty instalacji fotowoltaicznej) sprawiają, że fotowoltaika jest opłacalną i bardzo dobrą inwestycją, bo im prąd jest droższy tym po prostu więcej oszczędzamy, a instalacja szybciej się zwraca.
Robiliśmy różne symulacje i nawet jeśli wartość ceny sprzedaży energii będzie o połowę niższa niż cena jej zakupu to dalej stopa zwrotu jest atrakcyjna i oscyluje w granicach 6 lat z dotacją i 8 bez dotacji. Im mniejsza będzie między nimi różnica tym korzystniej dla posiadacza fotowoltaiki na “nowych zasadach”.
Fotowoltaika 2023 Jak zaoszczędzić najwięcej?
Co zrobić, żeby fotowoltaika opłacała się jeszcze bardziej?
Bardzo istotne jest zwiększenie autokonsumpcji, czyli wykorzystywania energii bezpośredniej od razu, gdy jest ona produkowana, bo wtedy za nią nie płacimy nic. Co wyprodukujemy i od razu zużyjemy to nasze. Jak tego dokonać? Sprytniej planować zużycie energii w tym czasie, np. podgrzewać wodę, uruchamiać ogrzewanie, czy chociażby nastawiać tak pralkę, suszarkę czy zmywarkę, by chodziła w dzień, a nie w nocy (sami raczej włączamy urządzenia wtedy kiedy potrzebujemy zamiast planować, ale to kwestia nawyków, które można wypracować, tym bardziej, że większość urządzeń posiada już funkcję np. uruchamiania się z opóźnieniem). Oczywiście najlepiej zwiększyć autokonsumpcję poprzez np. instalację magazynów energii lub optymalizatorów, ale o tym już wkrótce.
Co sądzicie o obecnej formie rozliczeń? Zastanawiacie się nad montażem fotowoltaiki?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach. W następnym wpisie planujemy podsumować Powietrzną pompa ciepła, zużycie i nasze z nią doświadczenia. Dla zainteresowanych już dziś tematem polecamy zeszłoroczny wpis o pompie, znajdziecie go tutaj : Powietrzna pompa ciepła podsumowanie 2022
słowa kluczowe:
fotowoltaika; nowoczesna stodoła, fotowoltaika 2023; nowoczesny dom; fotowoltaika podsumowanie; nowoczesny dom; energoszczędność; dom zeroenergetyczny;
Bardzo dziękuję za pracę włożoną w przygotowanie tego wpisu. Bardzo przydatne informacje, pochodzące od użytkownika, a nie przedstawiciela handlowego z firmy fotowoltaicznej. Z symulacji wynika, że nawet na nowych zasadach, fotowoltaika się opłaca. Mam spory materiał do przemyśleń. Jaką sumaryczną moc instalacji państwo przewidują po jej rozbudowie?
Powinni zakazać burżujskie rozbudowy instalacji (instalacja powinna pokrywać tylko to co niezbędne), każdy dom powinien mieć minimum. Bo efekt jest taki kto się dorobił wcześniej to będzie miał nawet na samochód elektryczny a przez to, że sieć nie wytrzyma to kolejne pokolenia nie skorzystają… bo im nie pozwolą i ograniczą.
Drugi temat to uważam, że obliczenia w net-bilingu nie wyjdą do końca tak kolorowo jak to prezentujecie. Już można znaleźć w Internecie faktury z net-bilingu i policzyć jak to wygląda. Przykład: Zarabiasz 100zł w miesiącu z paneli, na koniec masz rachunek 100zł za prąd (np 60zł kwh a 40zł opłaty stałe). I każdy myśli, że wyjdzie na zero 100=100, no nie… Z tych 100zł nazbieranych można opłacić te 60zł?! Czyli w zapasie zotanie 40zł, a 40 zł opłat stałych i tak będzie trzeba zapłacić. W dużym uproszczeniu tak to będzie wyglądać. Więc nie tylko tak jak w Waszych wyliczeniach dopłata będzie większa to jeszcze tak jakby 30/40% około rachunków i tak będzie trzeba zapłacić. Wydaje mi się, że trzeba jeszcze jeden rok poczekać by mieć pełny obraz jak to będzie działać
Witam.
Panie Adamie bardzo fajny i klarowny opis. Myślę, że wielu osobom otworzy oczy. Pozdrawiam.
Arek.
Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt rozliczania w ramach net billingu. A mianowicie do 30 czerwca 2024 r. rozliczanie sprzedaży energii będzie jeszcze wg miesięcznej ceny rynkowej, a niestety od 1 lipca 2024 r. juz wg ceny godzinowej. Niestety nie jest to korzystna zmiana, bo wraz ze wzrostem oddawania energii do sieci przez wszystkie instalacje fotowoltaiczne w słoneczny dzień ceny po prostu będą spadać w tych godzinach.
W najbardziej słoneczne godziny dnia hurtowe ceny energii są bardzo niskie więc po czerwcu 2024 netbilling bez magazynu energii i z nim zwracał się będzie bardzo długo. W weekendy energia w rozliczeniu godzinowym często kosztuje przez cały dzień poniżej 10gr a rekordowa niedziela w maju 6 godzin poniżej 2gr za kWh. Nigdzie o tym nie piszą bo to zabija opłacalność instalacji. Widziałem wyliczenia gdzie magazyn energii zwraca się po 10latach przy założeniu że odsprzedaje my energię 50gr drożej niż kupujemy. Taki sytuacja istniała krótko w 2022 i przy rozliczeniu na podstawie rynkowych cen energii uśrednionych w ujęciu miesięcznym. W tym roku jeszcze siebie pojawiła. Dane o godzinowych cenach energii dostępne na stronach Polskich Sieci Energetycznych PSE.pl